Dlugi tydzień...

Eloszkiii,

Zapowiada się ciekawy tydzień...

W czwartek i piątek mam dziekańskie ale co z tego skoro i tak muszę czekać bo w sobotę mam terenówki...

Jak tak bd przez następne 4 lata to dziękuję xd

Wczoraj się popłakałam przy młodszej siostrze... Nawet nie wiem od czego się zaczęło ale wyszło tak że mama na to że będę na diecie zareagowała tak stanowczym "chyba sobie żartujesz" że znowu rozpętała się kłótnia... Wiem że nie chce żebym znów się wpakowała w to gówno ale ja się czuję źle z sobą i właśnie mówiąc to młodszej siostrze się popłakałam, jedyna ona nie próbowała mi gadać a tam przesadzasz inni wyglądają gorzej (ale ja to ja nie inni), tylko zapytała się jak może mi pomóc żebym sobie z tym poradziła... uwierzcie, zaskoczyła mnie tym jak niczym innym ostatnio

Żyjemy dalej

Niedziela

*50 min biegu

Poniedziałek

*killer Chodakowskiej + 50 min biegu (8km)

Bilans

Sałatka

Gruszka w jogurcie

Warzywa z ryżem

...ciąg dalszy nastąpi