Zawsze jest już w miarę dobrze a tu nagle coś. Czuje się zgubiona w własnych uczuciach, do ludzi mi bliskich i tych mniej. Dzisiaj spędziłam w końcu dzień z moją mamą, sama wyciągnęła do mnie rękę i powiedziała że mi pomoże ogarnąć ten syf w moim pokoju. Czułam się zadowolona do czasu powrotu mojego ojca do domu. Był jak zawsze pijany, co wiąże się też z ciągłymi krzykami po nocach i w dniu.
http://www.youtube.com/watch?v=XwdUXS94yNk&feature=b-cat-activism Mam ochotę to pokazać każdemu rodzicowi który nadużywa alkoholu.