photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 KWIETNIA 2014

*217 /300

 

 

Gdzie ta dziewczyna z 18 sieprnia 2012 roku ? Ta zmotywowana, mająca wiele energii w sobie...Nie załamująca się ani troche..Ta która potrafiła powiedzieć sobie samej "nie". DZIŚ jest coraz trudniej, coraz częściej się załamuję i coraz kurwa częściej nie widzę w tym wszystkim sensu, tak, włąsnie teraz kiedy juz zostało bardzo mało do celu... Może czuję presję ludzi na sobie dlatego to tak się na mnie odbija? Nawet słowa mojego chłopaka kiedy zobaczył moje stare zdj " gdybyś wyglądała tak jak kiedyś to bym nie zwrócił na Ciebie uwagi", może to mi siedzi w głowie tak że nie chciałabym żeby te kg mi wróciły. Owszem teraz mnie wspiera za każdym razem, ale co jakbym przytyła jakby jednak jakaś część mi wróciła ? Nawet nie chcę mysleć o tym... Zamiast cieszyć się z tego co mam teraz, rozpamiętuje co było kiedyś- to jest straszne bo się przez to męczę. Boję się każdego dnia ważenia, nawet jeśli jem to co powinnam i uważam na to co jem i ćwiczę boję się tego za każdym razem!

OD DZIŚ CHCĘ UMIEĆ SOBIE POWIEDZIEĆ "NIE" na każdą zachcianke i inne gówno, które mi wpadnie w łapy.

Prawda jest taka, że kiedy człowiek wchodzi w taką gre jak odchudzanie to już na długi czas zmienia sie jego psychika, czasami nawet na bardzo złe, że pomaga wtedy tylko lekarz. Każdy człowiek, który dba o siebie na bardzo długi czas będzie zwracał uwagę na to co je, ile, kiedy itd.

Moja jest zepsuta owszem, do tego się przyznaję! I wątpię żeby ktoś to naprawił. Jestem osobą, która nie lubi jak ktoś jej się wtrąca w to co robi, z kim, w jakim celu itd. To wcale nie jest takie o załamanie "przed okresem" to jest gorsze bo trzyma na dłużej o ile nie w każdej chwili.

Chciałabym w siebie uwierzyć, na nowo tak jak w 2012, kiedy zaczynałam, kiedy samo mi spadało, właśnie wtedy kiedy waga nie była dla mnie czymś strasznym. Może pójdę poćwiczyć żeby się wyżyć, chcociaż to mi może pomóc. A może odejście stąd mi pomoże? Nie wiem już sama :(

 

 

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ OSOBĘ KTÓRA TO PRZECZYTAŁA

I PRZEPRASZAM ZA TĄ MĘCZĄCĄ NOTKĘ (to wszystko co siedzi mi na sercu i w głowie)

Komentarze

schudnac43 nie mozesz sie teraz poddać tyle już walki za Tobą i by miało to wszystko na marne isc ?
i nie myśl o tym co by było gdybyś przytyła tylko jak to bedzie gdy osiagniesz swój cel ;*
07/04/2014 10:10:08
iwanttobesliim nie mogę się poddać ! :)
07/04/2014 15:02:39

sunnup A ile schudlas i w jakim czasie??
06/04/2014 21:12:08
iwanttobesliim 1,5 roku 30 kg
06/04/2014 22:48:39
sunnup To sporo.. Gratulacje
06/04/2014 23:42:06

badpuz Dasz rade kochana ! Nie poddawaj sie !!!!
06/04/2014 21:26:06
iwanttobesliim mam nadzieję, że się poddam :c
06/04/2014 22:51:24

damiankzg93 keep calm! może to tylko chwilowy kryzys? Może znudziło Cie już? Daj sobie parę dni odpoczynku, zajmij się czym innym, często bądź na dworze? Jak nie jestem w domu to mi to pomaga, nie jesz, a masz trochę ruchu
06/04/2014 21:00:37
iwanttobesliim może chwilowy, znajdę cos innego do roboty zeby o tym nie mysleć.. dziękuję :)
06/04/2014 22:48:30
damiankzg93 nie ma za co:)
06/04/2014 22:50:07

badpuz Dasz rade kochana ! Nie poddawaj sie !!!!
06/04/2014 21:26:10