namiętności pewnego rodzaju się boję i wrzeszczę po cichu w środku jak dobrze z nim,bardzo dobrze co z tego jak wciąż pustka w głowie zalążku nawet, mojej duszy nietrwałej bo nie powiem że jest ona cała w trzeźwości mojej tylko bez takich,proszę państwa okowem mrozu oblana ...duszno