Patrzę w lustro i nie mogę uwierzyć.
Czy to ja, czy nie ja?
Z jednej strony: dziewczyna taka jak zwykle, niby nic sie nie zmieniła.
A jednak. Ta druga strona pokazuje to, jak wiele się w jej życiu zmieniło.
Po odejściu tej najwspanialszej osoby było jej źle. Mogłaby ciągle płakać.
Wielu ludzi nigdy nie wiedziało co to miłość i raczej nigdy nie będzie wiedzieć.
Bo co to takiego bycie z kimś, jesli się go nie kocha. To poprostu litość.
ALbo brak szczerości. Chyba, że pokazanie komuś, że możemy mieć każdego.
Nie, to nie tak.
I ta dziewczyna nigdy się nie dowie, dlaczego jest jej tak źle jak teraz.
Ma wszystko, ale jednak czegoś jej brakuje.
Tamtego szczęścia, które odeszło wraz z nim.
I pamiętam ten pierwszy raz.
Gdy siedziała i płakała w łazience.
Tak bardzo chciała by ktoś z nią był.
Ale nie tylko oni.
On też.
Nigdy nie wierzyła w sny. I tak, żaden jej sen by się nie spełnił.
'
Nie odpowiedziałam. W moich snach też nikt nie odpowiadał..'
Niektórym ludziom warto byłoby zadać pytanie 'Czy Kochacie Szczerze..'
Na przykład: pani Sponsorko. Czy kiedykolwiek kochałaś kogoś szczerze?
O właśnie!.
Problem.
xD -->
Kabaret Paranienormalni - Blondynka
'Wierzyłem tak, wierzyłem że znalazłem szczęście
lecz tylko w snach tuliłem Cię w nich nasze miejsce
na zawsze już obudze się nie zasne więcej
nigdy wiem nie zdażyła się miłość nam..'Jeden Osiem L - Wierzyłem Tak.
Lubię ten tekst.
A historii, która mi się przytrafiła [
i przytrafia ] raczej nie umiem opowiedzieć.
I chyba nigdy nie będę potrafiła.A może?
/ S.