Zaczynam od nowa, wczorajszy dzien jest historią i nie warto go rozpamiętywać. nie miałam przez weekend internetu, nie miałam Was i nawaliłam, przepraszam :(
DZIEŃ 1!
Zjadłam:
*jabłko, 60 kcal
*owsianka nesvita, 197kcal
Jeszcze dzis cos pewnie zjem, bo mam duzo nauki. w środę chcę zacząć kilkudniową głodówkę, kto się łapie? prawdopodobnie od srody do piatku włącznie, razem byłoby raźniej, a potem przez weekend znowu 500. A po weekendzie zobaczymy ...
Zaplanowałam, że dzis jeszcze zjem:
*pieczywo chrupkie z serkiem topionym, 119 kcal
*słodka chwila, 60 kcal
*jabłko, 60 kcal
Jak mi sie uda zjeść tylko to lub jeszcze cos pomine to będzie niecałe 500! :)
ZJEDZONE: ok. 380 kcal, juhuuu
Myslicie, ze do świąt tak jedząc uda mi się zrzucić pieć kilo?
Zakładajac, że ćwicze tylko raz w tygodniu godzine aerobik (wf).
Pomózcie mi! Chudego! ;*
Treaz musi się udać...