Cześc co u Was? U mnie całkiem dobrze, mimo ze pogoda nie rozpieszcza :( Rano silownia zliczona, były nogi pupa brzuch i aeroby na koniec. Wczoraj kryzys, słabszy dzien odpuściłam siłownie, za to zrobiłam godzine na orbitreku, melb pupa, brzuch i 6min planku :)
Jutro w domku też krecę aeroby, możliwe że dorzuce jakies ćwiczenia. Dietki trzymam, szaleje tylko w warzywami, które moglabym jeśc bez konca :D
Mam nadzieje, że pgoda zacznie nas rozpieszczac ja juz mam dosyć zimna, deszczu i ponurego nastroju. chce wiosne i wkońcu rzucic w kąt zimowa cięzka kurtkę :D
a wy jesli jeszcze nie zaliczyłyście treningu, to raz dwa go wykonać!