tak sobie siedzę w domu teraz i oglądam bajki, obejrzałam już mój serial, a za chwilę robię sobię maraton filmowy z HP .
nigdzie dziś nie wychodzę, prawdopodobnie jak przyjdzie mama znów się pochajamy
weekend spędzam u prababci chyba, w poniedziałek w końcu babcia ma wyjść ze szpitala .
nie dzwonić dziś do mnie, i tak nie odbiorę, nie pisać, i tak nie odpiszę
dziś nołlajfuję .
nie jestem dla nikogo .
boli mnie głowa, umieram .
idę, nara .