I nadal czekamy. Każda minuta jest jak godzina, a każdy dzień jak rok...
Czasami zapiera mi dech, czasami kompletnie nie wiem czy to nie "już".
Ale pozostaje czekać nadal. Kilka minut? Kilka godzin? Kilka dni?
Najważniejsze, że się doczekam. I wszystko będzie inaczej.
Nadzieja. Miłość. Rodzina. Moja własna.
***
Czasami patrzę na kobiety, które niszczą życie innym ludziom z premedytacją i żałuję, że nie mam zezwolenia na broń. Raz a dobrze strzelić w łeb, pozbyć się problemu, obłudy i fałszu. Aż żółć w wątrobie się gotuje.
***
Mogę powiedzieć otwarcie, że jest mi dobrze. I że jak do tej pory nie było mi lepiej w życiu.