photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LIPCA 2015

Dlaczego te małe, miłe zwierzątka tak uzależniają? Odkąd w moim domu pojawiły się te dwa tak znienawidzone przez ludzi i jednocześnie jedne z najbardziej przyjaznych stworzeń, doszłam do wniosku, że mam zdrowego pierdolca na punkcie szczurów.

Dziś, a ściślej - przed chwilą, zostały mi oddane jeszcze dwie sztuki tych kochanych kurdupli.

Moje "dobre serce" nie zna granic, jeśli chodzi o zwierzęta.

Nawałnica wiadomości o "ugotowanych" psach w samochodach, tudzież porzuconych gdzieś w lasach, przywiązanych liną do drzewa, napawa mnie obrzydzeniem do "opiekunów" tych biednych istot.

Nie rozumiem rozgraniczania ludzi i zwierząt tak szeroko pojętego w kwestii kar, za wyżej wymienione czyny. 

Co to za problem uwiązać takiego chuja do drzewa albo zamknąć w samochodzie na 3-4 godziny? Z chorą satysfakcją patrzyłabym jak ci sukinsyni zdychają w takich samych męczarniach. 

Nie zabrakłoby dla mnie pracy.

 

Jutro czeka mnie ponowny wyjazd.

Liczę na mniej bezsensownych kłótni.

Chyba tylko tyle mi trzeba.