Moli.
Chyba nawet nigdy nie śniłam o lepszym psie do towarzystwa,
taki,który choć w jednej milionowej części ukoi mój ból po
Boniaczkowej,a jednak tak się stało i jestem dzięki temu bardzo szczęśliwa.
Molinger przechodzi swoją pierwszą cieczkę.
Zachowywała się z początku bardzo nieswojo,
ale po konsultacji z jej weterynarzem jestem spokojniejsza.
Teraz jest znacznie lepiej,w sumie powinna się już kończyć.
Ostatnio pojechliśmy nad jezioro,
Molka grzecznie siedziała na kocyku i się opalała,
nie dała dotknąć się nawet małemu Niemcowi :D
Miłego :*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24135. atana... maxima24... maxima24... maxima24kot i bociany keris