Zima , zima i miejmy nadzięję, że po zimie..
Nie rozumiem faktu dlaczego ludzie chcą się na siłe zmieniać. Czy to przez telewizję i te cudowne gwiazdy, która pokazują jak szanują innych ludzi, a tak naprawdę mają ich w dupie? Ludzie czas się obudzić i zrozumieć, że cały ten szajs z telewizji to jedno wielkie bagno. Może to przez otoczenie, w którym każdy człowiek żyje? Tak naprawdę ludzie, którzy nas obrażają, poniżają i inne tego typu sprawy, nie znają nas w ogóle więc po co się nimi w ogóle przejmować. Każdy powinien mieć swój system wartości i tego powinniśmy się trzymać. Powinniśmy walczyć z tym, co nasz wkurza. Mnie wkurza wiele rzeczy. Jedna z nich, tak zwana nietolerancja. Nie mówię tu tylko o homoseksualiźmie ale o wszystko. Po co ludzie chcą się zmieniać? Bo widzę wypicowane laski w telewizji lub na przykład napakowanych mięśniaków? Co oni tak naprawdę reprezentują sobą? Ludzką głupotę po to żeby wyglądać ładnie. Nie wierzę w Boga, jestem gejem ale czy to tak naprawdę wyróżnia z pośród innych? Nie. Jestem normanym mężczyzną, który próbuje walczyć z ludzką apatią wobec inności.