Z drzwi otwartych.
Pewnie będą pojawiać się częściej
Nic mi sie nie chce -.-
Adam, Justyna, Ada, Justyna. ;)
Przefarbowałam włosy na brąż - zamiast 'palonej kawy' wyszło 'brudne błoto'
A w środę szykuje się 'Wielie rozwijanie włóczki w I LO: Edycja pierwsza'
Wyszedł i zamknął drzwi.
Tak łatwo było nazwać tę noc jednorazową.
Popatrzył na zegarek.
Dochodziła 5 rano.
Zatrzymał się.
Przez jego ciało przeszedł dreszcz.
Gdzieś w głębi poczuł dziwne uczucie pustki.
Żal?
Jakaś cicha pretensja?
Wyszukał w kieszeni papierosy.
Zapalił jednego.
Wraz z dymem uciekł niepokój jaki w nim zagościł.
Nie oglądnął się już za siebie.
Jednorazowe 'kocham' straciło teraz swe znaczenie.