Nie zliczysz ile zarwałaś nocy płacząc przez Niego. Nie zliczysz ile łez spłynęło po Twoim policzku. Nie dasz rady zliczyć ile dni było smutnych, szarych. Nie zliczysz ile razy był pierwszą myślą o poranku i ostatnią wieczorem. A wszystko dlatego, że tak mocno się do niego przywiązałaś, że kochasz Go i tęsknisz, że analizujesz wszystko co miedzy Wami było  a on po prostu ma Cię w dupie.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo się do Ciebie przywiązałam, jak z każdym dniem kochałam cie coraz bardziej, a teraz z każdym dniem tęsknie nie dając sobie już z tym rady.

 Lubiłam gdy przyciskałeś mnie do siebie i szeptałeś jak wiele dla Ciebie znaczę

 A potem nie mówiłam już nic i pocałunkami tłumaczyliśmy sobie to wszystko, na co brakuje słów.

Uwierzyła, że jutro może być lepsze. Poczuła mocniejszy smak kawy, gdy wsypała o jedną łyżeczkę za dużo. Dała się ponieść emocjom i tańczyła w strugach deszczu podczas burzy. I co było dalej? Potknęła się.

Wiesz co może i ona jest zgrabniejsza i bardziej doświadczona. Ale zobaczysz, że wkrótce zacznie ci brakować mojej bezradności i nieśmiałego uśmiechu.

Nastolatki wszystko robią na przekór. nie zakładają kurtki gdy jest zimno, piją alkohol gdy nie wolno. nawet facetów kochają 'nie tych'.

 Zostaw mnie. Wyjdź. Zamknij za sobą drzwi. Zabierz ze sobą swój zapach, dotyk i ciepło. Zniknij, tak jak zwykle

Tamten dzień oszukał moją wyobraźnię