photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2012

sześć.

Więc kolejne zdjęcie dodaje ja, ponieważ już dawno nic tu nie pisałam. Jakieś wyszukane z neta, nie mam wgl. pomysłu co mogłabym tutaj napisać. Opisać dzień? Był normalny. Wstałam coś około trzynastej, pojechałam z mamą do miasta, zjadłam obiad, posprzątałam, wyszłam z Kacprem na dwór gdzie siedzieliśmy na placu, potem na łódce i na ławeczkach. Wrócilam do domu i cały czas oglądałam telewizję. Dopiero teraz dostałam się na komputer i pomyślałam, że czas coś tu napisać. A no i wcześniej coś tam czytałam.. trzecią część Harrego, bo wbiła mi się w ręke. Tak, czego się nie robi z nudów. Czekam już sobie na 22 lipca i dalej. Tata przyjeżdża i dołoży mi do mojego cudeńka. No poprostu nie mogę się doczekać. Jutro znowu pozanudzam i może wyjdziemy na dwór, zobaczy się. Farbowanie mi coś nie wyszło, wgl nic nie było widać, ale może to i lepiej, bo nie wyobrażam sobie siebie w blondzie, hoho. Zaraz muszę ogarnąć całą resztę zaniedbanych przez te dwa dni rzeczy, więc spróbuję skończyć te wypociny. Znowu wzięła mnie ochota na film, mmm. Po wczorajszych, a właściwie dzisiejszych, bo była to bądź co bądź noc.. przemyśleniach jednak nie mam zamiaru się zakochiwać, nie jest mi to narazie potrzebne. Dobrze jest jak jest i z takim nastawieniem do jakichkolwiek uczuć żegnam. (; Ps. ta notka jest pozbawiona sensu.

 

you make me feel save

   Paulina, bęc.