Znów mnie nie było, 10 dni! Nie mam czasu i nie mam ochoty. Już nie brakuje mi aż tak Justina,przyzwyczaiłam się że go nie ma. Miałam nawet chłopaka, byłam z nim tydzień, i było to wtedy kiedy wam zniknęłam. Ale nie tolerował mojego weekendowego imprezowania, więc stwierdziliśmy oboje że to bez sensu. Tak czasami bywa. Przyzwyczaiłam się już w sumie to Justina, ale zdążyłam się też już odzwyczaić. Jeśli chodzi o szkołę to nie byłam tam i wczoraj i dziś, i już do końca tygodnia mnie nie będzie. Załóżmy że byłam chora.. Rodzice i tak myślą że jestem w szkole, bo pracują od rana do wieczora. Wakacje i urlop się skończył, niestety.
To chyba wszystko. Postaram się odzywać częściej a nie raz na 3253273943 lat, wybaczcie mi to :) Tymczasem idę na jogging, poćwiczyć i coś zjeść. Zapomniałam wam powiedzieć że zaczęłam zdrowy tryb życia jakieś 3 dni temu.. hah, ciekawe na jak długo. Do napisania :)
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________
Od autorki:
is really really good
Angelina - @staassie