Cześć kochani. Wczoraj się nie odezwałam bo byłam z dziewczynami od rana na zakupach, a potem szykowałyśmy się u Victorii w domu i na imprezę od razu :) Justin się do mnie dobijał, ale za każdym razem odrzucałam, bo wtedy miałam dzień z przyjaciółkami. Dziś wpadł na chwilę rano, i spędzaliśmy trochę czasu ze sobą, ale później znów odezwały się dziewczyny i poszłam do nich. A na wczorajszej imprezie nie miałam ochoty na alkohol, sama nie wiem dlaczego.. dziwne.
Teraz jestem w klubie z Rose, Victorią, Chantel, Holly, Kim, Sophie, Sarą i Celine. Tego dnia chce mi się pić i nie będę się ograniczać. Nie wiem czy będę kogoś podrywać, bo chciałabym być fair w stosunku do Justina.. Ogólnie pisał do mnie smsa gdzie jestem, a gdy mu napisałam, to on że będzie o północy lub pierwszej w nocy. Mi to różnicy nie robi, na imprezie ja mam inne życie i musi się z tym pogodzić..
Ja wracam do dziewczyn, nie chcę się rozpisywać, dobranoc :)
______________________________________________________________________________________________________________________________________________
Od autorki:
boję się że może być 3 wojna światowa ;-;
ja jestem mega bojąca, zawsze się WSZYSTKIM przejmuję
nawet byle gownem, albo jakimis plotkami ,taka jestem
dobranoc misiaki
PS nie wiem czy jest sens kontynuować opowiadanie, bo straciłam czytelników..
Angelina - @staassie