photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 WRZEŚNIA 2014

Miałem zmienić numer, teraz nie jestem tego szczególnie pewien. Co mi da zmiana numeru? Odcięcie się od wszystkich przecież nic mi nie da. Im pewnie też nie. Przecież nie mam zamiaru przysparzać im zmartwień. Jakoś nieszczególnie lubię ranić ludzi. Staram się nie odpisywać, zniechęcić wszystkich do siebie. Czy ja chcę być sam? Nie wiem. Możliwe, że do tego ciągle dąże, co mi utrudniają niektóre osoby. Na śniadanie kostka czekolady by cukier aż tak nie spadł. Na "obiad" krokiet przepity barszczem. Jest dobrze, zawsze coś. Teraz skubę Ananasa z Puszki. Miałem na niego strasznego smaka przez parę dni. Jest dobry do czytania lub robienia zadań. Okulary są do odbioru w Poniedziałek. Huh. Wiedziałem, że tak będzie. Kolejne okulary. Trzeba odkładać na kurs, wiga, gitarę i laptop. Kurwa, za dużo. Jeszcze wyjazd w ferie? Nie, wybacz ale to chyba nie wypali. Przepraszam. W wakacje? Powiedziałem Wam Obu, że może przyjadę, to raczej też wątpliwe. Muszę niedługo wrócić do treningów, schudnąć... 

Chce mi się płakać, a jednocześnie nie chcę uronić ani jednej, praszywej łzy. 

Miałem być twardy, prawda? 

Zacisnę zęby i poczekam aż przejdzie. 

 

 

 

 

 

Proszę Cię, znienawidź mnie, wyśmiej, odejdź... 

To chyba będzie dobrym rozwiązaniem, nawet, jeśli mam zostać pośmiewiskiem. 

Heh, śmieszny jestem, wiem. 

Tylko, że w chwili obecnej jestem w cholerę poważny. 

 

 

 

 

Ten znów się spił, kurwa, mam dosyć. Wychodzę i możliwe, że wrócę późno. Wiem, że teraz pewnie czytasz, więc nie przeszkadzam. Sam mam do wkucia trochu przedmiotów ale nie jestem w stanie. Chce mi się krzyczeć, wyrzyć. Zaraz komuś zapierdolę i chyba padnie na ścianę, z głośną muzyką w tle. Ciśnienie znów skoczyło do góry, skronie i głowa ponownie bolą. Khurwać. 

Chyba zaraz zacznie się Armagedon, tak, coś tak czuję...

Dlaczego pcham się tam, gdzie niepowinienem i to przypadkiem? Dlaczego wiele rzeczy psuję? Nie chcę zepsuć...

Jakoś nie mogę się ogarnąć, heh, to głupie i śmieszne, do tego żałosne, prawda? 

 

 

 

 

 

Przepraszam za błędy, przepraszam najbliższych.

Za wszystkie krzywdy, za wszystkie blizny.

Przepraszam po prostu, choć sercem na serio.

Za wszystkie furie i zniszczone piękno. 

 

Były czasy, kiedy żałowałem, że żyje.

Były chwile, gdy chciałem stanąć na chwilę.

Niezwyczajnie przepraszam, jak kiedyś zraniłem.

Za te wszystkie łzy, Boże zwołaj lawinę.

 

Z moim fartem nie zginę, wiem, mogę żałować..

Nie żałuj niczego, to przecież błędne słowa.

Czuje się jak na krawędzi, nie wiem ,co będzie zaraz.

Czy upadnę na ziemie, czy zostanę tu do rana.

 

"Przepraszam" - tak proste słowo, nie chciałem ranić.

Zanim odejdę chcę w Waszych sercach coś zostawić.

skasować nienawiść, powiedzieć kilka słów.

 Boże, chociaż Ty mi wybacz, proszę, wybacz już.

 

*****

 

Próbowałem już nie raz zmienić się na lepsze.

Ale miałem w sobie ducha, myślałem ze zło to szczęście.

Zawsze podchodziłem z sercem, pamiętasz nawet do Ciebie?

Chciałem oddać Tobie życie, nie wyszło - czemu nie wiem.

 

*****

 

Krasza - Przepraszam

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika itchingham.