Hejka!
Jedna z was zapytała mnie czy wszystko w porządku bo nic ostatnio nie dodawałam ( :* )
Więc u mnie wszystko w porządku :) Nie odzywałam się z powodu braku czasu i nie wiem sama, może po prostu chciałam zacząć trochę zdrowiej sie odchudzać a to miejsce mi nie pomagało. Ale chyba tutaj wrócę, bo brakowało mi tego.
Co u mnie? Przed świętami na wadze pokazało się 58 kg, nie wiem jak po świętach i sylwestrze, ale myśle że już tyle samo. Rodzice ciągle się o mnie martwią, jestem ciągle zmęczona, apatyczna, nie mam ochoty na trening ale i tak ćwicze. Byłam na badaniach i mam troche za mało hemoglobiny. Jeśli chodzi o ćwiczenia to trenowałam z Chodakowską+bieganie, potem 1. miesiąc Insanity+bieganie. Teraz chcę dać trochę odpocząć mięśnią bo mam wrażenie że jestem przetrenowana i przeniosłam się na samo bieganie ( 40 min ) Jem trochę za mało bo mniej niż 1000 kcal :< Ale mniejsza o to :)
A co u Was kochane? :*