no poprostu zajebiscie.;/
poszłysmy z madeją do garażu pyk wsiadamy do auta a to cos nie pali.
nie chciał za chuja zapalić.;c
poszłysmy po kacpeeraa a on że nie poejdziemy bo sie silnik zjebał.
no sorry ale nawet butów nie mam .;c
kurde skonczy sie tak ze pojde w wyjabnej sykience a zamiast szpilek ząłoże trampki.;d
hm. nawet by mi to pasowało ale to chyba nie wypada xD.
no cóż. Narazie madeja dzwoni po taksówke ale jak na złosć narazie żadnej nie ma nooo.
przecież jak te urodziny sie jej nie udają to chyba soe zastrzeelee. !!. nie przezyje tego!. to jej 18 - nastka i jak coś pójdzie nie tak ( już poszło ) to nie wiem co zrobie !.
hm. Gdyby to sie stało esterze nie była bym taka wkurfffiona ale to madeja moja najlepsza przyjaciółka i naprawde nie przezyje jak te urodziny nie wyjdą to mają byc najlepsze urodziny w histori!.
i tyle.!.
dobraa chocbysmy miały isć z buta to dojdziemy i kupimy to co mamy kupic .!.
.!.!.!.!.