Wtorek...

No cóż moi drodzy :)

Tym oto zdjęciem kończę moją współpracę z photoblogiem. Doszłam do moim zdaniem słusznego wniosku : Blog był kiedyś dla mnie miejscem gdzie mogłam opisać swoje myśli, był czymś w rodzaju wirtualnej przyjaciółki,  teraz mam Kochającego Męża, któremu mogę się wygadać, wypłakać jeśli mam potrzebę, nie potrzebuję już do tego tej stronki, choć służyła mi niejednokrotnie dzielnie przez ok. 3lata :) Nie dawno rozpoczęłam wspaniały etap mojego życia, jak więc można było zauważyć notki były coraz rzadziej, a już niedługo pojawi się Nasze dzieciątko, dla którego bede chciała poświęcić cały swój czas, więc myślę że odchodzę w odpowiednim momencie :) Bloga raczej na ten moment nie kasuję, ale nie zobaczycie tutaj już żadnej nowej notki. W miarę możliwego czasu bede Wasze blogi odwiedzać, może i nawet komentować :)

Trzymajcie się :)