Wielu ludzi było tu ze mną zawsze i na zawsze.
Cokolwiek by się nie działo, szczęście czy łzy i smutek.
Zawsze są dobre i złe emocje, obojętnie co by było i jak by to wyglądało.
Cóż to za piękne uczucie byłoby mieć wyjebane, niczym się nie przejmować i mieć wszystko w dupie.
Szkoda, że nigdy tego nie zaznam.
Mój głupi umysł i tym bardziej sumienie mi na to nie pozwolą.
Bardzo szkoda, szkoda bardzo.
Dopada mnie coraz większa frustracja i niemoc.
A zawsze i na zawsze już chyba minęło bezpowrotnie.