Kojący miarowy rytm serca wyznacza Nasze dni...
Niesłabnący puls Naszych myśli przyspiesza jego bicie.
Pytamy siebie wciąż...jak to stało się, co w Nas tkwi,
Kiedy nie było Nas...czy to mogło być życie...?
Jesteśmy...oddani sobie na wskroś, ufni...pełni wiary...
wierzymy w miłość, tęsknimy wciąż ciepła i siebie złaknieni.
Pytam czasem: Skąd tak kocham Cię...magia to czy czary...?
Odpowiadasz:To ja kocham Ciebie...nic tego nie zmieni...
Niecierpliwymi dłońmi szukamy śladu wczorajszego dotyku
Błądzimy ustami po bezdrożach Naszej namiętności...
Spragnieni siebie wciąż bardziej i bardziej...w niemym krzyku
Oddajemy się bezgranicznie sobie...szalonemu tańcu miłości