typowy mieszaniec, to chyba najpopularniejszy gatunek pojawiajacy sie na polskich podwórkach.
Zaleznie od sytuacji potrafi w ciągu kilku chwil z mało zaradnego i roztrzęsionego latlerka przeistoczyć sie w bojowo nastawionego amstaffa gdy tylko poczuje ze jego terytorium jest zagrożone. Wsród znajomych jest "wyszczekany" i dumny jak pudel - zawsze w centrum uwagi, w domu niczym bernardyn najchetniej nie schodziłby z kanapy i spedził cały dzien leżąc do góry brzuszkiem:D
U mojego kundelka zauwazyłam równiez dwie uniwersalne cechy: czasami potrafi zachowywac sie jak prawdziwy pies ogrodnika
i do tego chyba nigdy nie przestanie byc psem... na baby.. ;)) nooo, moja miłość;D