Nie było mnie tutaj wieki, a konkretnie kilkanaście miesięcy. Powrotów jako takich nie przewiduję, bo chyba już wyrosłam z dodawania głupich zdjęć i wpisów, których treść woła o pomstę do nieba. Konto tutaj usunęłabym już dawno, gdyby nie sentyment, który mam do takich rzeczy.
Mam nadzieję, że Photoblog.pl nie upadnie i nadal co jakiś czas będę mogła sobie tutaj wejść i się pośmiać z samej siebie. :)
No dobra, miałam przez chwilę ochotę na systematyczne prowadzenie tego fotobloga, ale nie mam na niego pomysłu.
O życiu pisała nie będę, ponieważ od tego mam pingera, a robienie 24983839484 bloga kosmetycznego też się mija z celem.
Daru "lekkiego" pisania nie posiadam, więc felietonistyka również odpada. Może kiedyś dostanę wyjątkowej weny i spłynie na mnie z góry talent pisarski, to będę udzielać się tutaj regularnie.
Póki co pozdrawiam wszystkie osoby, które jeszcze czasem tutaj wchodzą. :)