Bardzo dawno nie pisałam.
Ostatnio mam w ogóle inne podejście do moich prób ponownych literackich. Może rzeczywiście warto powrócić do pisania wierszy, a może nawet do książek? Czasem żałuję tamtej jednej usuniętej. Kto wie, może to byłoby coś wartego pokazania komukolwiek?
Takie tam zdjecie z drugiego dnia świat, Madzia, Asia i kochany Antoś <3
Choinkę ubierałam sama, mama coś tylko od siebie dorzuciłą (tudzież owe piórka) haha. Kłujące bydle, ale za to ładnie pachnię. Lubię zapach choinki, w ogóle zapach lasu... szczególnie po deszczu. To chyba jednak odbiega od myśli o świętach.
Pogoda płata figle, nie żebym narzekała, w końcu nie lubię śniegu!
Czekam na Sylwestra, naprawdę chcę pożegnać już rok i rozpoczać rok 2014 (jak ta data dziwnie brzmi dla mnie). Oczywiście z moim Ukochanym i z przyjaciółmi :3 czy może być lepiej?
Do napisania!