Nie dam się.
Nie dam za wygraną!
Dziś pierwszy raz od ponad tygodnia zjadłam nieco więcej...
Strasznie boli mnie podbrzusze.
Czuje swoje jelita.
Cały mój układ trawienny bardzo źle przyjmuje jedzenie.
Chcę jeść tyle, żeby przytrzymać się tylko przy życiu.
Czy mój durny organizm nie może zacząć wreszcie pobierać z ZAPASÓW?
Tłuszczu... którego mam w nadmiarze.
Nie będę jeść.
Nie i koniec.
Już postanowione.
Mam być chuda za wszelką cenę.
Mam do tego warunki i możliwości.
Zdobędę to.
10 dni i Cię utulę! <3