e?

Nienawidzę ludzi, którzy nie potrafią się określić, mają cię gdzieś mimo twoich dobrych chęci, wykorzystują dobro twojego serca, leją na twoje uczucia - oraz takich, którzy unikają trudnych tematów. Jeśli ktoś się tutaj odnalazł, to pozdro dla ciebie kolego! 

Ciągle kręcisz, wciąż wykręcasz, łamiesz, kroisz, trzaskasz.

Moje palce, małe palce, według swej zachcianki.

Bawi cię to? Intryguje? Kochasz to niezmiernie? 

Ale pomyśl co ja czuje, widząc cię przez łzy kamienne.

Chcę powrotu kilku chwil, kilku już minionych.

Ale chociaż tych najmniejszych, najbardziej ulubionych.

Bądź w fałszywych snach wyśniony, nie ten, jaki teraz.

Nie ogarniam, Jezus Maria, nie ogarniam Cie.

                                                                                              Oddam Cię, tam gdzie nie sięga pamięć.