Wróciłam do żywych!
Witam Was serdecznie w ten jesienny, deszczowy wieczór.
W końcu udało mi się znaleźć czas, chęci i zdjęcie.. więc wszystko brnęło ku temu, aby w końcu dodać wpis. ^^
***
U mnie bardzo aktywnie, jak zwykle.. nie nudzę się, cały czas studia, praca, praca, studia. ; )
Czasem kosztem snu spotkam się ze znajomymi, pośmieję, rozładuję emocję i naładuję baterie na kolejne dni. :D
Nie ukrywam, że przez ten brak czasu na odpoczynek jestem bardzo przemęczona, ostatnio nawet miałam ambitny plan nauki na zaliczenie ustne i zasnęłam.. uczucie, które towarzyszyło mi budząc się około godziny 4 rano.. bezcenne.. rozpaczałam z braku jakiejkolwiek wiedzy obudziwszy się przy zapalonej lapce nocnej i porozkładanych notatkach na łóżku.. ale koniec był szczęśliwy! - ZDAŁAM, nie wiem jakim cudem, ale ZDAŁAM.. to się liczy. :D
***
Jutro zaczynam kolejne praktyki, w nowym miejscu.
Uczelnia też nie pozwoli mi na monotonię. :>
***
Aaa.. jeszcze wspomnę o zdjęciu - z sesji dla Squash Point Bydgoszcz, także dzisiaj ze sportowym akcentem ode mnie. :P
Wszyscy powinniśmy troszczyć się o przyszłość, bo w niej spędzimy resztę życia.
Charles Kettering