Witam Was w Nowym Roku Kochani!
Zdjęcie wbrew pozorom nie Sylwestrowe, a urodzinowe, hmm.. w sumie to z tej drugiej urodzinowej imprezy. :D
Z moimi najlepszymi - przyszłymi p i g u ł a m i ! <3
***
U mnie sporo się działo w ostatnim czasie, hmm..
Zacznijmy od tego, że na Sylwestra wróciłam do mojego studenckiego miasta na domóweczkę.. :>
Niby jedna noc, ale tyle się wydarzyło..
[ kłótnia, rozpad związku, pobicie, tańce, zdemolowanie szyby prysznicowej, limo]
Nie ma to jak imprezka do 21:00 kolejnego dnia.. :> - zakońćzyliśmy ją tylko dlatego, że połowa 2.01 musiała iść do pracy. :D
Chłopacy są niemożliwi! Po takiej ilości wódki w czwartek pili jeszcze hektolitry piwa. :o
Naprawdę jestem słabym zawodnikiem.. :D
Cieszę się, że towarzystwo innych tak dobrze na mnie wpływa, bo moje samopoczucie w dniu Sylwestra nie było za ciekawe.. Ale na szczęście suto zastawiony stół i inni przyczynili się do mojego cudownego uzdrowienia! :P
***
Wczoraj? Roczek bratanka! : )
Pyszny obiadek, kolacja i tort.. :o = tysiące kalorii, ale było warto. :D
Nie popadajmy w skrajności, już wróciłam do mojego normalnego funkcjonowania, więc jest dobrze. ^^
***
A teraz? Teraz czas na relaks i maksymalne wykorzystanie ostatnich dni wolności!
Radzę Wam to samo!
Buźka! :*
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Albert Einstein.