A dziś wita Was mój bratanek. ^^
W sumie wyglądam podobnie, w barwach biało-czerwonych, z ogromnym uśmiechem na twarzy! :))
Wczoraj od rana czekałam na ten jakże ważny mecz! Od początku Mistrzostw wierzyłam w naszych chłopców!
Pokazali klasę! - nie daliśmy Brazylii czwarty raz z rzędu zdobyć jakże zaszczytnego tytułu!
Wczoraj wręcz skakałam z radości, trzymałam kciuki od samego początku! Jestem taka dumna! ^^
A Mazurek Dąbrowskiego zaśpiewany a capella - to było po prostu coś pięknego!
Mam tylko nadzieję, że Mario jednak nie zakończy kariery.. nie wyobrażam sobie reprezentacji bez Niego. ;<
Tym bardziej, że jest w takiej formie.. - za nic nie otrzymał tytułu "najbardziej wartościowego zawodnika" :))
I nagle byłem gotów grać o wszystko i nawet jeśli to największy błąd. Gdy kocha się naprawdę cała reszta to blade tło.