photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 PAŹDZIERNIKA 2018

Moja siostra chce zamieszkać ze szkalkiem we Wrocławiu. W głowie pojawia mi się "wtf", ale chyba nie mam czasu i ochoty się tym jakoś szczególnie zajmować. 

 

Dzisiaj pierwszy raz w życiu popłakałam się przez hejt w internecie. 

"z szacunkiem ale ta panna jest równie powalona jak antyszczepionkowcy. I równie wiarygodna" 

Nie wiem... dopóki ludzie mówili, że nie wiemy co mówimy i jesteśmy zjebani, to tylko mnie śmieszyło, ale po tym jakoś tak usiadłam, przykryłam się kocem i rozpłakałam się. Może troszkę też za dużo emocji dzisiaj. 

Igi mówi, że chciałby dojechać na Marsz Niepodległości, jeśli po niego przyjadę, ale nie dam rady, a on sam nie jest w stanie. 

Na górze ulicy mam gima, jest 2 w nocy, a ja co chwile wychodzę, bo ktoś z innej drużyny pokemonów też nie śpi i go podbija.  

Jako, że jestem zbyt wrażliwa i zjebana nie byłam w stanie kupić pułapki na myszy, która ją zabije, więc kupiłam żywołapkę. Problem powstał potem. Co zrobić ze złapaną myszką? Jak ją wywalę to nie przeżyje, bo wychowywała się na jedzeniu Tośki, za późno dla niej na zapasy na zimę, a do pokoju jej nie wpuszczę. Rose się nią zafascynowałą, przeczytała milion stron o udomawianiu polnej myszy i mi ją zabrała, więc o tyle mam problem z głowy, tyle, że powiedziałam, ze zrzuce się z nią na klatkę dla tego maleństwa, jest na tyle mała, że klatka ze zwykłymi szczebelkami nie wystarczy dla niej, bo przez nie przechodzi. Dowiedziałąm się o tym przy pierwszym złapaniu jej. Otwieram żywołapkę w klatce dla myszy/chomików, a ona dosłownie w sekundę podskoczyła na metr wysokości przenikając przez szczebelki klatki jak mini-duch. Obie z Rose miałyśmy wtedy niezłe miny : o  

 

Byłam dzisiaj w Gdańsku. Jestem masochistką, więc w ten mróz poszłam jeszcze postać sobie chwilę nad wodą, popatrzeć na gwiazdy, będąc na mostku. Lubię patrzeć w gwiazdy. W ogóle z pod mojego domu też tak dobrze je widać, kiedyś umiałam nazwać tylko wielki wóz, teraz znam ich trochę więcej.

 

 

"A gdyby

Kiedyś coś złego działo się

To wróć, będę czekać.

(...)

A gdy będziesz daleko,

O jedno tylko proszę,

Pamiętaj patrząc w gwiazdy,

Że kocham Cię"