...biała gorączka

*******

_________________________________________________________

________________________________________

Wiem. Zaniedbuje trochę photobloga, ale tak jakoś się składa, ze nie mam czasu.

Dzisiejsza notka to też coś w formie rekompensaty.

...uliczne korki, autobusy wypchane po brzegi. Ludzie z ogromnymi plecakami zmierzający do stęsknionej rodziny. Sklepy przeżywające nadzwyczajne oblężenie, a w domu?

W domu- istny cyrk. Masa sprzątania, gotowania, pieczenia i podenerwowana mama naganiająca do pracy- zero wytchnienia. Tak właśnie wyglądają realia przygotowań do nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Chciałabym w tym czasie gdzieś uciec, schować się po prostu z niknąć z powierzchni Ziemi, żeby nie musieć wykonywać tych mozolnych zajęć. Niestety nie da się tego uniknąć. Trzeba przeżyć te dni rodem z filmu grozy. Dopiero przy wigilijnym stole wszystko zacznie się stabilizować. Wówczas poczujemy ulgę, a przy spotkaniach z rodziną poddamy się błogiemu lenistwu...

...jednak do tego czasu nie pozostaje mi nic innego jak współczuć wam wszystkim, a w szczególności moim drogim paniom, które w tej przedświątecznej zadyszce traktowane są niczym domowe niewolnice.

...już niedługo skończy się ten koszmar.

3majcie się;)

(Pozdrowienia dla mojej kochanej klasy I f (fyyy:D) a tekże dla całego 1 LO w Jarosławiu i oczywiście dla tych, którzy chcą być pozdrowieni)

__________________________________________________________________

__________________________________________