23 grudnia 2015
Z roku na rok coraz mniej odczuwam tą całą "świąteczną atmosferę"... Przyczyny tego są mi niestety bliżej nieznane, jednak śmiało mogę stwierdzić, że za dzieciaka wszystko było inne, włącznie z pogodą za oknem, wszystko miało tą swoją cudowną magię. A teraz? Czuje jakby to był jakiś coroczny rytuał, który ma określone zasady i za każdym razem wygląda niemalże tak samo. Trochę słabo... Nie mam już nawet siły na życzenia, dlatego wszystkim skromnie: Wesołych i rodzinnych świąt! :)
24 GRUDNIA 2016
10 GRUDNIA 2016
18 STYCZNIA 2016
7 STYCZNIA 2016
6 STYCZNIA 2016
4 STYCZNIA 2016
31 GRUDNIA 2015
23 GRUDNIA 2015
Wszystkie wpisy