photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 GRUDNIA 2016

Podejdź i wyrwij ze mnie ten lód
Spraw, bym coś poczuł, choćby i ból
Stop go, roztrzaskaj, obróć go w nicość
Muskając ustami me zmarznięte lica

Obróć w szaleństwo zimne opanowanie
Kreśląc na ciele obecności twej znamię 
Mianujmy noc jednym z naszych pragnień 
Niechaj ranne słońce wstydzić się zacznie

Zapiszmy w gwiazdach nasze wspólne słowa 
Niech rozbrzmiewają dumnie w przestworzach
Nakreślmy mapę w mroku wieczornego nieba 
Abyśmy razem nie mieli nic do stracenia.

 

 

Dawno mnie tutaj nie było.