Jak najbardziej, z tego co piszesz jest to uzależnienie.
Jeśli sama nie zauwazy problemu i nie będzie chciała coś z tym zrobić to osoba postronna może sobie gadać i gadać. Działa to na tej samej zasadzie: złodzieja nazwiesz złodziejem to się oburzy, obrazi będzie racjonalizować swoje zachowanie dając tysiąc powodów na to że tak nie jest. Nie oszukujmy się. Można sugerować jedynie, uświadamiać taką osobę. (w skrajnym przypadku zawiadomić właściciela/kę mieszkania mówiąc wprost że jest taki i taki problem )
Jednak na początek spróbuj nawiązać spokojną rozmowę, w której zasugerujesz np.czy nie zauwazyła że za dużo czasu spędza przy lapku? (np. w nocy kiedy jest pora na sen? ) Zaniedbuje siebie i obowiązki? Z takimi osobami trzeba delikatnie serio, z autopsjii wiem że potrafią się wkurzyć jak ktoś im jakieś uzależnienie zarzuca.
Hyym możesz postawić jakieś granice np. że Ci to przeszkadza, poprosić by robiła to ciszej. Bo chcesz spać i przez nią się nie wysypiasz.
23/02/2015 12:05:57