Znów mi się przypierdolić chcę,
do woli, whisky i coli, jak kto woli chlej.
Tropię jak łowca trolli, ten sam gram złowrogi tren,
stanąć na nogi chcesz, prawda wyzwoli cię.
Jestem ziejącym smokiem, jestem lecącym dyskiem,
flow rozpierdala system, błyszczę nad Czalabińskiem,
znów przeprowadzam czystkę, Mr. Daj mi ster,
rymów minister, straszę tym wilczym pyskiem ich..
DOBRANOC