W Sasinie
Ja maciek i jajko na patyku xD
Jesteem swirem <lol2>
Kupiłam sobie wymarzony box placebo ze wszystkimi płytami xD
nie byłam w szkole dzisiaj . przed swietami odpusciłam i pierdole xD
musze posprzątać przed swietami
http://www.youtube.com/watch?v=28wXBU0HCgk&feature=related - bri szaleje
Siedzę sama w pokoju
jest ciemno .
prawie ,
Palą się dwie świece.
siedzę na podłodzę.
niedaleko mnie siedzi Ból
Jest wściekły
Jezdzę płytko żyletką po łydce
nie nacinam
droczę się z moim bólem
-Nie powinnaś tego robić! -Krzyczy
-Uspokój się.-odpowiadam- wiem.
- To dobrze skoro wiesz odłóż to narzędzie.
-Niemożesz mnie zmusić
-Wiem
-chyba chciałeś zebym była szczęsliwa ?- zapytałam go retorycznie
Pierwsze nacięcie w słowie NIC
Pierwszy jęk podniecenia - szczęscia spełnienia..
Pierwszy kpiący uśmiech
-Patrz Śmiercio! Patrz Bólu ! Patrz Nienawiscio! Jestem bliżej was
***
Stukam palcami o blat.
przygryzam dolną wargę.
do krwi .
NIENAWIDZĘ krwi
nienawiść jest silna
moze najsilniejsza z moich przyjaciół.
A ja jej nie doceniam
Smierć jest spokojna
cicha delikatna miła zimna i zrównoważona.
moja smierć ma długie białe włosy ale nie całkiem białe..
nosi długą białą suknię która odkrywa blade ramiona nawet w zimie
jest młoda
Nienawiść nie jest taka piękna jak smierć
chociaż zapewne równie blada
ma włosy jak ogień
i ciemne oczy .
każdego dnia mozesz ją zobaczyć w innym wcieleniu
kazdego chumoru ma odpowiedni strój i akcesoria
zawsze zaskakuje najbardziej
niespodziewaj się ze ją zrozumiesz
jest skomplikowana
***
Cisza
Cisza jest siostrą samotnosci
Cisza i samotność
Cisza nie jest przyjaciółką
widuję ją żadko
Nigdy nie jestem cicho
Zawsze jest ból
zawsze jest nienawiść
albo smierć .
milczę tylko podczas otępienia
Lezę nieruchomo
a cisza siedzi i patrzy
czasem płacze
Którejś nocy budzę się gwałtownie
nie ma przymnie nikogo
Potrzebuję was!!!
To własnie jest stan otępienia
Jestem na granicy świadomości i nieswiadomosci
balansuję po cieńkiej linii
Świadomość
Nieswiadomość
Swiadomość
Nieswiadomość
Nie czuję nic.
Ale myslę gorączkowo
Czemu, co ?
Dyszę.
Oddech nie chce się uspokoić
Krzyczę.
Krzyczę głosno
Przeraźliwie
Wpada nienawiść
-Co?-pyta głupio
Nadal płaczę.
Szlocham
Ból siada obok mnie
Głaszcze mnie po włosach
Uspokajam się
Całuje mnie w głowę
delikatnie
- Ciii - szepce - dobrze juz dobrze. To takie wrażenie
-Raczej chwila prawdziwej swiadomosci- odpowiadam
-Nie mysl o tym - Dalej szepce do mnie Ból - spij.
xDD