photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 GRUDNIA 2009

Proszę bardzo

Mój obecny pulpit xDD

 

Dobra .

Pieprzyć to .

Wstawiam tutaj to zeschizofrenizowane opo .

i pieprzyć to .

 

Bez tytułu

 

Przygryzam wargę.

Macham nogą.

Uff... Ból .

Usmiecham sie bólowi w twarz.

Widzę że jest wściekły , a mi się chce smiać wiec się smieję - Czemu nie ?

Cały czas czuję ból

Psychiczny , Fizyczny , Jakikolwiek

Wiec czemu by się z niego nie smiać?

Nigdy nie byłam pokorna . Więc jak mogła bym poddać mu się tak poprostu ?

to nie w moim stylu

Czasem go przywołuję - niepowinnam jednak chcę go poczuć na swoim ciele

Wolę aby skupiał się na stronie fizycznej

Psychiczna jest bardziej dotkliwa

niszcząca

pustosząca

Ból patrzy na mnie wrogo .

- Czegos chciałes ? - pytam niby niewinnie

- Ty mnie chciałaś - mruczy i zabiera się do pracy w skupieniu

Ból jest piękny.. przystoiny

Wygląda jak każdy chłopak przez którego rozrywa mnie od srodka

Wygląda jak Anioł. Anioł zła i Anioł zemsty

 

Mam kilkoro przyjaciół..

Ból jest przystoinym Mężczyzną

Śmierć piękną kobietą

Naprawdę piękną spokojną delikatną i białą.

Smierć czasem do mnie mówi. ale tylko 'Nie!'

Ból ze mną rozmawia

Jest terapeutą , przyjacielem i kochankiem

Często pyta czemu go chcę skoro inni się boją.

usmiecham się tylko

zauważa ze też powinnam się bać

całuję go wtedy.

Nikt się nie boi.

Smierć jest moją przyjaciółką chociaż ze mną nie rozmawia

Ona poprostu jest i trzeba ją zaakceptować

Ja akceptuję.

Siedzi Patrzy Usmiecha się.

Czasem znika

Wtedy zostaję sama z moim Bólem

Siedzimy razem w kuchni

-Jestes małomówna wiesz o tym ? - zagaduje Ból

-Nie jestem . - stwierdzam - poprostu nie mam z kim rozmawiać.

- Gdybyś nie była znalazła byś sobie kogokolwiek do rozmowy

- Mam już ciebie.

- Niewiem czy sie zaliczam

Przeszlismy do pokoju. usiadłam na Łóżku on na podłodzę.

Wziełam książkę i patrzyłam ale nie czytałam. Patrzył na mnie. nie mogłam sie skupić.

Jęknął .

-Co cie Boli Bólu?? - pytałam smiejąc się jednoczesnie w duchu z groteski tej wypowiedzi .

Nie odpowiedział

Podczołgał się do mnie i uśmiechną.

-Ty - jękną znowu zaczynając swoją piekielną grę.

Zaczyna się kolejny poranek

otwieram oczy.

Mojego bólu jeszcze nie ma.

Ale jest nienawiść

Nienawiść też jest moją przyjaciółką

Nienawidzę jej

Nieda się nienienawidzić nienawisci

Nienawiść patrzy i usmiecha się drwiąco.

-Cieszysz się ze musisz wstać człowieku. ? - pyta ironicznie

-nienawidzę tego ze muszę wstać. -Odpowiadam gorzko

nie lubię być sam na sam z nienawiscią.

-Nie czepiaj się . To taka moja praca.

Wstaję powoli z Łóżka nienawiść czeka obok mnie.

podstawia mi nogę.

spadam.

Pojawia się Ból .

- Witaj! wczesnie mnie wołasz. - Mówi radosnie.

Ból rani mnie dotkliwie w każdej minucie obecnosci przy mnie.

a jest ze mną cały czas

Uosabia wszystko co takie złe w moim życiu

izoluje i zamyka w klatce mojego umysłu

ale dobrze ze jest.

mam kogo kochać

Jest lepszy niż ludzie

Dzień mija monotonnie .

Wychodzę ze szkoły.

nienawiść wesoło podskakuje obok mnie

dotrzymuje mi kroku

Widzę smierć siedzącą samą na Ławce

Patrzy na mnie z zainteresowaniem

Ja patrzę na nią

Potykam się

spadam.

Pojawia się Ból.

Nienawiść śmieje się głosno

Ból podnosi mnie i macha głową z niedowierzaniem .

idziemy razem

smierć znikneła w ciszy

Nienawiść podąrza za nami kręcąc piruety w swoim delikatnym stroju baletnicy

włosy związane w ogon na czubku głowy bujają się wesoło

Nienawiść jest radosna i szczęsliwa

dzisiaj

 

Powiecmy ze tyle wystarczy na elegancki początek

 

Komentarze

theburningsun ouuuuu ;D
dobry pomysł Kochana ;**


A zdjęcie przednie xDD
17/12/2009 17:04:29