bezznieczulenia Z świątecznego korzystam zwyczaju
By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju
I życzyć Wam naprawdę z całą serdecznością
By święta napełniły Wam dusze radością
Czegóż jeszcze Wam życzę?
Zdrowia i dostatku!
Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku!
Siedmiomilowych butów i czapki niewidki
Spełniającej życzenia małej złotej rybki
Kury ze złotym jajem, lampy Aladyna
Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina
Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych
Wielu ludzi przyjaznych, i wielu życzliwych
Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych
Poklasku i uznania i awansów licznych
Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze
Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze
Rezydencji we Włoszech, w Alpach malej chatki
A w południowych Indiach plantacji herbatki
Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw
Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw
Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii
I życia w stanie choćby lekkiej euforii
Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości
Dużo