Klimat w Ekwadorze nie do opisania! :D nikt nie skakał nikomu do gardła, ludzoe którzy się nie znali przybijali sobie piątke i bawili się razem jak dobrzy znajomi, coś czego w innych klubach czasem brakuje (niestety..). W I Święto prawdopodobnie znow tam zawitamy! :D 'MOGĘ DAĆ TOBIE WSZYSTKO I BYĆ TOBIE TAK BLISKIM I CHCE TYLKO CIEBIE W ZAMIAN, BO TO TY JESTEŚ TYM WSZYSTKIM' ;* d zapowiada się kilka bardzo zalatantych dni.. wykłady, jazdy, zebranie, CAVALIADA, szkoła.. Dam rade :D a za 2 tygodnie I występ z Polanami, cieszy mnie to, choć w sumie myślałam, że będzie inaczej.. Good night! :))