photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MARCA 2013

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

" Było tuż przed północą. Aplauz publiczności mieszał się z okrzykami rozwścieczonego tłumu,

   wspinającego się na mury otaczające stadion Rufaro w Salisbury, stolicy Zimbabwe.

   Nagle zerwał się wiatr i kłęby policyjnego gazu  łzawiącego, rozpylanego na tłumy poza stadionem, przedostały się przez barykady.      

   Gaz podrażnił oczy artysty występującego na centralnej scenie. Muzyk, przez moment oszołomiony, zachwiał się i potknął w kłębach                                            

   śmierdzącego dymu.

   Żołnierze wymachujący karabinami M-16 odprowadzili go na bok do garderoby.

   Otarł oczy mokrą chusteczką."