notkę dodaje za wczoraj,bo nie miałam czasu.
mało aktywnie spędziłam dzień z misiem. na kanapie :)
ale po 21 musiałam coś tam poćwiczyć :)
wczorajszy bilans:
ś: naleśnik , jogurt
IIś: kanapka z pieczywa chrupkiego z serem i pomidorem + średnie jabłko
obiad: łyżka ziemniaków + średni kotlet
kolacja: jogurt i dwie chrupkie kanapki + herbata bez cukru
mogłoby być lepiej...
ćwiczenia:
MEL B nogi
100 brzuszków z przerwami
i kilka własnych ćwiczeń po parę minut
dzisiaj wpada Dorotka,więc też pewnie coś więcej zjemy....
ale zaraz idę biegać,chociaż chwilkę,bo pogoda PIĘKNA!
i wieczorem może poćwiczymy!^^