*
lina pękła
przerwała się żyłka napięcia i bólu którą w sobie nosiłam
po którejś z kolei dzikiej nocy z łzami , wybułam erupcja wulkanu będzie mieć ciekawe skutki
bo wkońcu wszystko się skończy ile można chować się w szafie
*
zapadam w sen zimowy by przetrwać tą zawieruchę na skraju życia i śmierci che się obudzić szczęsliwa razem z wysrasającymi pąkami przebiśniegów
h i b e r n a c j a z a r a z w r a c a m!