Witam,
Same dobre i złe wiadomości od nas. Udało się znegocjować cenę za dom i ziemię. Tak więc ruszkam z pisaniem projektu i powoli zaczynamy orientować się w kwestii kredytu oraz ewentualnego dofinansowania z unii. Niestety okazało się, że w księdze wieczystej nie jest do końca czystko. Musimy się dowiedzieć jakie są szanse na odkręcenie kilku spraw. Kolejna zła wiadomość dotyczy stajni. Boksy nie spełniają norm, są zdecydowanie za małe, hala jest w opłakanym stanie i jeśli faktycznie uda się kupić ten dom, to czeka nas rozbiórka wszystkiego, co przeznaczone jest tam dla koni. Cieszę się z każdego postępu, a jednocześnie bardzo się boję, że to wszystko ponad nasze siły. Czas pokaże..
Rozczochraniec ze zdjęcia wczoraj bardzo fajnie. Zaangażowany i luźniutki. Od dłuższego czasu walczymy ze świerzbem i niestety terapia nie pomaga. Dziś o 20:00 przyjeżdża weterynarz. Jeśli nowe leczenie nie przyniesie rezultatów to "Mini" jedzie do kliniki.
Na dniach jedziemy po kotka rasy Maine Coon :-)
Pozdrawiam, Invision