JOOOŁ
Dzień zaczął się ogólnie całkiem dobrze... oprócz tego, że mama obudziła mnie o 10 ;x
Póżniej przyjechał wujek z kuzynem ;>
Już nie mogę sę doczekać:
- nocka pod namiotami %%%%%
- dżampreza
- spotkanie z Kosovets i Capałą <3.
Chciałabym aby moje spotkanie z Brydzią wypaliło .. :')