Lepszego nie było. a z moim kochaniem to już 4 sylwester ;*
3 dni.
Wisła.
Feeling.
Jonidło.
najlepiej <3
Z takimi ludźmi mogłabym świętować sylwestra cały miesiąc!
Tylko my potrafimy ot tak sobie zacząć tańczyć jive'a na rynku w Wiśle.
Ludzie robili nam zdjęcia i nagrywali. Pytali czy nie zbieramy pieniędzy.
A my się cudownie bawiliśmy
Totem, mafia, łycha, muza, i teksty wyjazdu:
"dzień dobry, Szymon z tej strony"
"walka to jest żywioł"
"kupa na trupa!"
"serek homogenizowany"
"masz szluga. no to gites"
"Paluszek jest z mafii!"
Reasumując, zeszły rok minął z lepszymi lub gorszymi momentami, a teraz wkraczamy w kolejny, który mam nadzieję przyniesie nam samo szczęście.
a już za 5 dni razem z Łukaszem, mężczyzną mym, kończymy 3 latka!