Jakoś nie czuję tych wakacji. ;x
Padam na twarz po dzisiejszym meczu jeden na jeden z Agnieszką. Zakończył się remisem, a w poniedziałek rewanż na Orliku. Tym razem z prawdziwą rozgrzewką.
Simka w tle (nie pamiętam jak ma na imię, dawno nie grałam) wygląda jakby miała zeza...