nic tylko się uśmiechać. więc cieszmy się, póki jest z czego
wczoraj:
po 1. u Dżejkoba. rozkminianie przez 20 min jak się składa tą jebaną zabawkę z Kinder niespodzianki. ale tutaj pozytywna wiadomość- brakuje mi tylko 4 zabawek do całej kolekcji !
jaaaa ! uwielbiam jeździć TYM autem. <3
po 2. nocka z moją Nikoliną . winko, film i pogaduchy. lubię to. <3 uwielbiam również, kiedy Twoja siostra, próbuje obudzić mnie kopiąc po plecach, kiedy Twój pies, chcąc podjąć 2 próbę pobudki, liże mnie po twarzy, ale najbardziej uwielbiam Twoje pobudki. <3 muzyka, gorąca kawa i "jabłko". ej ! musze zrobić takie dewolaje w domu.
dzisiaj :
nareszcie się wyspałam ! powrót do domu po godz 17. następnie próba wymyślenia czegokolwiek, byleby tylko nie siedzieć w domu. przyjechała Smalcerz <3 i iśta wio na pdł. Pchnięcie Murzynem zawsze spoko. I niejaki Pan poznany pod Biedronką również. aaaaaaaa ! śnieg ! zdziwiona twarz niektórych osób- widok BEZCENNY !
nie otworzyli lodowiska ! jest mi bardzo przykro i smutno z tego powodu.
zostały 2 dni nauki, a ja mam do zdania : kartkówkę : z fizyki, 3 z informatyki, z biologii ; sprawdzian: z Wosu, biologii i PP oraz wypracowanie z polskiego. Ponadto muszę jeszcze przeczytać lekturę. a no i zapomniałabym o tym, że jeszcze nie dotknęłam ani jednego zeszytu odkąd zaczął się weekend. miłej niedzieli.
bo przytulanie się jest fajne ;*
http://www.youtube.com/watch?v=ck9WGNMpLwc