Redy .
'z wczoraj.
Wczoraj cały dzień w stajni, od 13-20tej ; )
Jak wróciłam to byłam strasznie zmęczone i szybko padłam...
Jak przyszłam to konie jadły, |
więc tylko wygłaskałam i czekałam aż skończą,
potem wzięłam Redy'ego na krótką lążę, żeby stracił nadmiar energii po czym wyczyściłam, osiodłałam i jazda.
Koń ładnie chodził, zrobiliśmy parę ćwiczeń, które nam dobrze poszły :)
Potem rozsiodłałam, wyczyściłam, wyczesalam porządnie ogon, zaplotłam grzywę i zrobiłam parę zdjęć,
potem poszłam go opłukać ; )
Następnie po Sandy i pobawiłam się z nią troszkę :)
Potem poszłam rozstępować Nebraskę, na koniec wyczyściłam i do boksu...
Potem pobiegałam sobie z fryzem :D Lubię tego kolesia, to mój ziom ! Fajnie za mną latał i trzebał głową, haha, każdy się uśmiał :p
A na koniec trochę pogadaliśmy, wymiziałam konie i do domu...
Teraz nie wiem kiedy znowu tam pojadę,
bo mama mi wczoraj dała karę -,-
Super.
Ask.